15 maja 2014

Zakupy kosmetyczno-pielęgnacyjne z ostatnich 3 miesięcy:)

Witajcie:)

Niedawno pokazywałam Wam moje lakierowe nowości (kto nie widział, tego zapraszam tutaj) i muszę przyznać, że ich ilość zrobiła na Was wrażenie:). Dziś pokaże Wam co jeszcze ciekawego, bądź po prostu zwyczajnego mi przybyło.


KOLORÓWKA:




  •  podkład Bourjois healthy mix serum w kolorze 52 vanilla. Jest to mój odwieczny ulubieniec, czasami zdarza mi się wypróbować coś innego, ale i tak zawsze powracam do tego podkładu:), kupiłam go w drogerii internetowej za około 35 zł, 


  • róż do policzków Defining Blusch Catrice  w numerze 060 Rosewood Forest, jest to całkowicie matowy produkt, w kolorze przygaszonego, brudnego różu (zero pomarańczowych tonów). Bardzo dobrze napigmetowany produkt, nie ściera się z mojej twarzy, jak dla mnie bardzo fajny. Cena w promocji około 11 zł w drogerii osiedlowej,


  • matowy cień do powiek Paese w numerze 661 Kaszmir neo, w opakowaniu wygląda na piękny chabrowy kolor, na powiece prezentuje się dość szaro. Dodatkowo bardzo się osypuje przy aplikacji. Jedyny sposób w jaki obecnie go wykorzystuje to do wykonania kreski na mokro. Szkoda, myślałam że będzie lepszej jakości. Cena standardowa około 20 zł, ja w promocji zapłaciłam coś około 12 zł, 


  • pomadki GR Velvet Matte w numerach: 07 i 14. Fajne, dobrze napigmentowane, nie wysuszają ust. Utrzymują się kilka godzin (bez jedzenia), w sumie fajny produkt w niskiej cenie, około 11 zł, 


  • doszedł również do mnie Essie Mint Candy Apple, to już ostatni lakier w tym miesiącu, obiecuję:) (na zdjęciu wyszedł szaro, ale chyba większość z Was wie jak się prezentuje Jak nie, to wkrótce będziecie mogły zobaczyć go na moim blogu).


WŁOSY:


  • odżywka do włosów i skóry głowy JANTAR.  Wcieram ja w skórę głowy 2 razy w tygodniu. Szybko się wchłania, jest dość wydajna. W czasie ciąży dość intensywnie wypadały mi włosy, z prawej strony czoła zaczęły się tworzyć tzw. zakola. Nie wiem czy to za sprawą tej odżywki, czy po prostu hormony przestały szaleć, natomiast moje włosy są znów gęste, lśniące i bardzo mocne, cena około 15 zł (moja osiedlowa drogeria),


  • szampon Isana Med z 5 % mocnikiem , bezbarwny, o delikatnym zapachu, Dobrze myje włosy, nie wysusza skóry głowy, nie podrażnia. Jak dla mnie jest bardzo dobry. Cena około 5 zł w Rossmann, 


  • suchy szampon Isana, nie moja bajka. Już kolejny raz okazuje się, że to suche szampony to produkty nie dla mnie. Może nie potrafię go odpowiednio aplikować, nie wiem, dlatego nie będę się wypowiadała na jego temat. Dostępny w Rossmann w cenie około 10 zł,


  • henna powder, farba i odżywka koloryzująca włosy, zakupiona w kiosku na targu w cenie 4,50 /szt (jedną już wykorzystałam). Kolor utrzymuje się przez około 2 -3 tyg w dobrym stanie, następnie zaczyna się wypłukiwać. Nie zraża mnie to ponieważ schodzi on równomiernie. Stosowałam ten produkt w technikum, a teraz do niego powróciłam:),


PIELĘGNACJA:


  • emulsja do ciała Isane Med. REWELACYJNY produkt. Na wstępie wspomnę, że posiadam skórę bardzo sucha, skłonną do alergii (niestety moje dziewczyny odziedziczyły to po mnie ;( ). Świetnie nawilża, nie pozostawia lepkiej powłoki, jest bardzo wydajna. Jak dla mnie ideał. Ceny nie pamiętam (kupiłam ją jak była jakaś promocja) ale na pewno poniżej 10 zł,


  • żel-krem do mycia twarzy, płyn micelarny, micelarny żel nawilżający oraz peeling BeBeauty z Biedronki. Dla mnie wszystkie te produkty są idealnie. Świetnie oczyszczają, nie podrażniają, kosztują około 5 zt/szt,


  • oraz kremy do rąk i zmywacze do paznokci w hurtowej ilości. Obecnie został mi już tylko regenerujący  krem do rąk BeBeauty  z Biedronki za 3 zł. Zmywacz natomiast do zdjęcia się nie załapał... też z Biedronki:).


I to tyle. Jak widzicie, nie szaleję za bardzo z zakupami. W sumie tak na prawdę kupuje tylko te produkty które są mi niezbędne. Jedynie lakierów do paznokci wciąż mi mało... :)

I co sądzicie o moich zakupach? Pewnie większość produktów jest Wam bardzo dobrze znana. Jak zawsze czekam na Wasze komentarze.

Na koniec jeszcze pytanie do Was. Recenzję której pary lakierów chcecie zobaczyć jako następną:
Paese 346 i GR Selective 56, 


czy Essie Bahama Mama i Stylenomics?


Trzymajcie się ciepło i do następnego M.

36 komentarzy:

  1. Lubię te żele z biedrony:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam ten podkład i zachowywał się całkiem dobrze:). Na te matowe pomadki z Golden Rose czaję się już od dłuższego czasu, muszę je w końcu wypróbować:). A co do recenzji, to może weselsze Paese i GR - na przekór pogodzie;D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podkładem osobiście jestem zachwycona a co do szminek z GR to polecam:)

      Usuń
  3. sporo produktów znam, używam i lubię, a kolorki szminek z GR bardzo mi się podobają ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow świetne zakupy! A co do recenzji to jestem za pierwszą opcją :):*

    OdpowiedzUsuń
  5. Żele do oczyszczania twarzy z Biedronki bardzo lubię, ten różowy zwłaszcza.
    Idealnie sprawdza się do porannego oczyszczania twarzy.
    Płyn micelarny też jest świetny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, produkty z Biedronki są bardzo fajne :)

      Usuń
  6. Ojejka zaszalałaś :D Jantar też przerabiałam - dobrze się spisywał. Reszty jeszcze nie miałam :( i czekam niecierpliwie na recenzję Paese i GR :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paese i GR już są niestety nie miałam okazji wcześniej odpisać:)

      Usuń
  7. I jeszcze coś - Miłego dnia :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow sporo tego! Zaszalałaś :D Tez lubie rzeczy z biedronki i ten balsam Isany :)
    Dziękuję za komentarz, Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupowałam to co aktualnie było mi potrzebne:)

      Usuń
  9. miałam zele z biedry i isane :) chwale sobie, fajne zakupy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. W większości same sprawdzone produkty:)

      Usuń
  10. ja mam szminki GR matte 02 i 10, bardzo je lubię :)
    wcierkę Jantar kiedyś używałam, ale efektów nie było...
    za to suchy szampon Isana jak dla mnie jest całkiem spoko :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomadki GR są świetne, to prawda. Odżywka jak dla mnie nie jest zła, choć nie wiem jak dużą rolę odegrała ona a nie moje hormony, w procesie zahamowania wypadania włosów. A co do suchych szamponów... chyba nie potrafię się z nimi obchodzić :)

      Usuń
  11. ciekawe zakupy :) zwłaszcza te biedronkowe :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Sporo tanich i dobrych produktów,które też lubię :) Emulsja do ciała z Isany jest mega!
    A pierwsze widzę, że w serii jest również szampon i koniecznie muszę go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szampon spisuje się u mnie bardzo dobrze. Polecam wypróbować, nawet jeśli Ci nie przypasuje nie wydasz na niego fortuny. Tańszych kosmetyków pielęgnacyjnych jest u mnie sporo, nie przepłacam gdy coś się u mnie sprawdza:)

      Usuń
  13. Żele z Biedronki są genialne! Micelarny nawet jakiś lekki tusz potrafi zmyć ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w sumie wszystkie kosmetyki z Biedronki spisują się bardzo dobrze:)

      Usuń
  14. Płyn micelarny dla mnie jest rewelacyjny, niestety nie mogę tego powiedzieć o żelach do mycia twarzy, u mnie się nie sprawdziły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami to co dobre dla nas u innych się nie sprawdza. Mam przynajmniej nadzieję, że nie żele z Biedronki nie wpłynęły negatywnie a stan Twojej cery.

      Usuń
  15. Mmmm ilez wspaniałych rzeczy :) ostatnie lakiery z essie, cudowności :) Ohh...Lubie takie posty :) Fajnie wszystko streściłas.Żele do mycia buzi z biedronki swietne sa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że Ci się spodobały moje nowości:) A biedronkowce są niezastąpione :)

      Usuń
  16. Podkład Bourjois będę musiała kiedyś wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Sporo tego ;) Ciekawi mnie odżywka Jantar, jak znajdę to kupię, strasznie zaczęły mi wypadać włosy :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele osób bardzo zachwala tą odżywkę. Ja zdecydowanie widzę poprawę ale nie wiem czy to dzięki niej, czy po prostu hormony się uspokoiły. Tak czy inaczej warto wypróbować, z pewności nie zaszkodzi a może pomoże Twoim włosom.

      Usuń
  18. Odpowiedzi
    1. Byłaś jedyna która chciała BM, ale już niedługo :)

      Usuń
  19. Ale to fajne do farbowania włosów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajne i zdecydowanie zdrowsze dla włosów niż zwykłe farby:)

      Usuń


Droga czytelniczko/czytelniku, dziękuję Ci bardzo za Twój komentarz - dodaje mi on bowiem motywacji do dalszej pracy.
Jeśli Ci się spodobało, mam nadzieję że zostaniesz ze mną na dłużej. Jeśli nie, daj znać nad czym powinnam popracować. Konstruktywna krytyka mile widziana!