15 października 2014

Projekt Try Again i moje róże :)

Witajcie:)

Z racji tego, że jestem ostatnio ze wszystkim spóźniona wpadam do siebie na szybko ;) do niektórych z Was już zajrzałam, do innych mam nadzieję zdążę zajrzeć :). Przy dzieciach czas leci jak szalony. Nie ma zmiłuj, ale z drugiej strony i tak upływa zbyt szybko. Julałke ma już trzy latka, a Natka za nieco ponad trzy miesiące skończy roczek. Kiedy to zleciało?
Ale ale, tak narzekam na brak czasu a na sentymenty mi się zebrało :).


Try Again, którego inicjatorką jest Paulina z bloga Galeria Puszki Lakierów ma na celu pokazać jak z czasem rozwinęły się nasze umiejętności:) Takich prac do poprawki miałabym całkiem sporo, niestety czasu tak mało no i paznokci tylko 10...
... dlatego zrobiłam przegląd i wybrałam coś co według mnie najbardziej nadawało się do poprawki. Mianowicie moje róże:



Pamiętam, jak je zmalowałam byłam z nich niezmiernie zadowolona. Teraz jak na nie patrzę to tylko uśmiecham się pod nosem... w końcu to dzieło moich rąk. Na szczęście natknęłam się na ten projekt i postanowiłam spróbować zmalować je inaczej. W ruch poszedł przede wszystkim YouTube i znalazłam:
https://www.youtube.com/watch?v=inYKmA8iVQc&list=UUomxGUgvMwbJkV8pR6pirUg

Nie miałam zamiaru odwzorowywać całego zdobienia, skupiłam się tylko na technice malowania kwiatów. No i odpuściłam też sobie cieniowanie. Kochany mężu, jeśli mnie teraz czytasz to raz jeszcze dziękuję Ci za wyrzucenie pędzelków ;) Obecnie mam tylko jeden pędzelek więc jakoś sobie musiałam dać radę.






Czy jestem zadowolona z efektu końcowego? Oczywiście że tak. Na początku żałowałam tylko, że na wszystkich pazurkach jest biała baza, ale teraz mam wrażenie, że dzięki niej zdobienie jest bardziej widoczne.





Do wykonania tego mani użyłam:


Essie Grow Stronger, GR RC nr 76, na palce: wskazujący i mały nałożyłam dodatkowo jedną warstwę Lovely Snow Dust nr 2, kwiatki zmalowałam za pomocą farbek akrylowych, a całość utrwaliłam Essie GTG. No i długopis żelowy. I tyle :)


Jak Wam sądzicie, widać postępy? Jak zawsze czekam na Wasze komentarze.
Pamiętajcie również o trwającym na moim blogu rozdaniu. Wszystkie szczegóły znajdziecie tutaj. Zapraszam do wspólnej zabawy :)


Trzymajcie się ciepło i do następnego, M

9 komentarzy:

  1. różnica jest diametralna :) ja nawet tych pierwszych róż bym nie namalowała :) gratuluje

    OdpowiedzUsuń
  2. Postępy są i to duże !! znam ten ból jak chce się coś zmalować, a brakuje pędzelka :( róże wyszły świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. róże wyszły cudownie, szczególnie na białych paznokciach przypadły mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cały ten projekt mi się bardzo podoba :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Są znacznie bardziej dopracowane, jednak mnie najbardziej przypadły do gustu te pierwsze róże ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne paznokietki :)

    Obserwuję :) Będzie mi bardzo miło jeśli i Ty dołączysz do grona moich obserwatorów :)
    Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę :*
    rzetelne-recenzje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń


Droga czytelniczko/czytelniku, dziękuję Ci bardzo za Twój komentarz - dodaje mi on bowiem motywacji do dalszej pracy.
Jeśli Ci się spodobało, mam nadzieję że zostaniesz ze mną na dłużej. Jeśli nie, daj znać nad czym powinnam popracować. Konstruktywna krytyka mile widziana!