25 lutego 2014

3 x 60 seconds, czyli Rimmel, Rimmel i jeszcze raz Rimmel:)

Witajcie:)

Dziś z racji tego, że pogoda znów Nas rozpieszcza chciałam Wam zaprezentować moje paznokcie w wydaniu Rimmelowskim i to potrójnym:) Będzie kolorowo i z pewnością wiosennie.
Na paznokciach mianowicie pojawiły się:


  • na palcu serdecznym numer 816, czyli green eyed monster - soczysta zieleń,


  • na palcu środkowym, numer 430, czyli coraliciosu - idealny odcień koralowy,


  • na pozostałych numer 622, czyli oh boy you're so fine II - kolor ciut ciemniejszy niż standardowa lawenda.



Lakiery zachowują się bardzo podobnie podczas aplikacji i późniejszego noszenia, dlatego pozwolę sobie opisać je Wam na raz. 



Tak więc, nie przedłużając:
  • wykończenie: kremowe, po wyschnięciu paznokcie niesamowicie się błyszczą ,
  • aplikacja: no cóż, niestety te nie licząc koloru koralowego( tutaj aplikacja była rewelacyjna), dość ciężko aplikowało mi się pozostałe dwa lakiery. Podczas malowania powstawały smugi, a lakier rozkładał się nierównomiernie, na szczęście nie bąblował,
  • krycie: tutaj też w moim przypadku nie jest najlepiej, wszystkie trzy lakiery potrzebowały trzech warstw do pełnego krycia.  W przypadku koralu posiadaczki długich paznokci mogą nawet po tych trzech warstwach mieć widoczne białe końcówki paznokcia (ja pomimo krótkich, miałam),
  • czas schnięcia: pierwsza warstwa wysycha błyskawicznie, każda kolejna zdecydowanie dłużej. Ja standardowo wspomogłam się wysuszaczem więc nie narzekam,
  • wytrzymałość: na trzeci dzień od nałożenia pojawiły się starte końcówki, natomiast nie było żadnych odprysków. Pewnie wytrzymały by dłużej, ale ja z reguły zmywam paznokcie po trzech dniach,
  • zmywanie: bez problemowe, lakier schodzi szybko, nie barwi płytki ani skórek wokół,
  • pędzelek: krótki, gruby, zaokrąglony na końcu, 
  • konsystencja: dość gęsta, z tego chyba wynikają moje problemy z aplikacją lakieru,
  • pojemność: 8 ml,
  • cena: okol 10 zł, w promocji można je kupić niewiele ponad 5 zł,
  • dostępność: Hebe, Rossmann, Super-Pharm, drogerie mające szafy Rimmel,
  • data ważności: 30 m-cy od otwarcia.





Każdy lakier  z wymienionej trójki zachwyca mnie kolorem. Może na początku, jest z nimi trochę zabawy przy aplikacji, ale za to jak już wyschną to efekt końcowy rekompensuje wszystko.
Paznokcie wyglądają jak żelowe, pięknie się błyszczą i z pewnością zwracając na siebie uwagę:). 
Więc ogólnie jestem z nich zadowolona. Przyznam się Wam, że ze wszystkich trzech najbardziej podoba mi się koral:).
Ogólnie uważam, że te lakiery zasługują na 4+:).



Żeby nie było tak jednostajnie, dorzuciłam kropki fioletem na palcach serdecznym i środkowym wykonane sondą z Essence, a całość wysuszyłam Insta-Dri od SH.

Jak Wam się podoba efekt końcowy? Polecacie czy odradzacie 60 seconds od Rimmel? 
Jak zawsze czekam na Wasze komentarze.


Trzymajcie się ciepło i do następnego, M.

34 komentarze:

  1. Anonimowy25/2/14 20:17

    Lawenda jest prześliczna,pozostałe tez mi się podobają. I masz racje błyszczą się jak by były pokryte żelem,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, efekt żelowych paznokci.
      A lawendowy może zawrócić w głowie, to fakt:)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Lubię pobawić się z kolorami czy to na paznokciach, czy na powiekach...
      ...nic na to nie poradzę:)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Ja również, zwłaszcza za wybór kolorystyczny i to jaki dają efekt:)

      Usuń
  4. Kolorki tych lakierów są śliczne, mani wyszło ładnie i kolorowo. Ale trwałość tych lakierów mnie poraziła, mam jeden i chyba nigdy więcej po niego nie sięgnę. Odpryskuje jeszcze tego samego dnia :( a szkoda bo kolor super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że tak kiepsko u Ciebie z trwałością tych lakierów, bo kolory mają obłędne... U mnie bardzo rzadko coś odpryśnie, z reguły lakiery trzymają się dobrze, dlatego nie lubię wypowiadać się na temat wytrzymałości. Jak widać, to sprawa bardzo subiektywna:)

      Usuń
  5. Takie własnie wykończenie lakierów uwielbiam-kremowe ale z połyskiem :) z tych odcieni najbardziej podoba mi się koral-fioletu prawie nie używam na paznokciach a zieleń jeśli tak,to albo ciemną albo miętową :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ten koral ma w sobie to coś...:)

      Usuń
  6. Fiolecik najpiękniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oh boy you're so fine mi sie spodobał ze względu na nazwę i kolorek :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również lubię jak producenci wysilą się na nadanie lakierom fajnych nazw, które lepiej zapadają w pamięć niż numery... która z nam zawraca sobie głowę numerami...;P

      Usuń
  8. Kolorki są przepiękne! Ale co z tego jeżeli nienawidze tych lakierów? :((( mam szary (803) i jest po prostu beznadziejny :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, nie są to idealne lakiery, maja swoje wady ale osobiście bardzo je lubię za gamę kolorystyczną. Co w szaraczku Ci najbardziej przeszkadza?

      Usuń
    2. Smuży, odpryskuje w ten sam dzień:( ale kocham ten kolor :)

      Usuń
    3. Gamę kolorystyczną Rimmel ma rewelacyjną, więc nie dziwię Ci się , że pomimo problemów wciąż go używasz:) Opinie na temat ich lakierów są bardzo podzielone... ja mam to szczęście, że z moich paznokci niewiele lakierów odpryskuje:)

      Usuń
  9. No patrz...Nie zagladalam wczoraj do Ciebie :D a dzis do mnie trafily dwa Rimmelki :) Masz racje za taka cene po promocji mozna wybaczyc male niedogodnosci :) ale Twoj Koralek tez jest sliczny, nie wpadl mi w oko, albo go nie widzialam. Pogodne paznokcie na niepogode :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś ostatnio potrzebuję więcej kolorów, a Rimmel ma ich całkiem spory wybór:)

      Usuń
  10. Ale kolorowo! Uwielbiam te Rimmelki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś nie mogłam się im oprzeć tym kolorom, gdy pogoda za oknem taka ładna...:)
      Według mnie to ich najbardziej udana seria z Rimmela:)

      Usuń
  11. Fajna kolorystyka u mnie też kropki, ale ja wolę black and white :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez lubię biel z czernią, ale jakoś potrzebowałam więcej barw:)

      Usuń
  12. Nie mogłam się oprzeć tym kolorom:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jaki łatwy, a jaki efektowny mani!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że Ci się spodobał, starałam się:)

      Usuń
  14. Anonimowy27/2/14 07:19

    wiosenny manicure bardzo mi się podoba :) tych lakierów nie miałam jeszcze przyjemności używać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli miałabyś ochotę zaopatrzyć się w któryś to proponuję zacząć od jednego i wypróbować, bo zwolenników jak i przeciwników tej serii jest sporo:)

      Usuń
  15. Kropeczki :D Uwielbiam kropeczki :) Niesamowicie zestawiłaś kolory są tak radosne, że się buzia uśmiecha :DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W doborze kolorów często pomaga mi moja córcia (teraz się śmieje i nazywam ja córką numer 1), a że ma ona dokładnie dwa i pół roku to musi być kolorowo:).
      Na dzień kobiet zamówiłam sobie od mojego ślubnego farbki akrylowe, więc może za jakiś czas uda mi się stworzyć coś więcej niż tylko kropeczki na paznokciach:)

      Usuń
  16. Ciekawe zestawienie kolorystyczne:). Mam ten fiolet, muszę go wyszperać z pudełka;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miało być wiosennie:)
      Fiolet jest śliczny, daj znać jak Ci się sprawuje:)

      Usuń


Droga czytelniczko/czytelniku, dziękuję Ci bardzo za Twój komentarz - dodaje mi on bowiem motywacji do dalszej pracy.
Jeśli Ci się spodobało, mam nadzieję że zostaniesz ze mną na dłużej. Jeśli nie, daj znać nad czym powinnam popracować. Konstruktywna krytyka mile widziana!