23 września 2014

Jest jesień jest i Essence :)

Witajcie:)

Jest jesień i jestem z tego powodu niezmiernie szczęśliwa, ponieważ jest to moja ukochana pora roku. To nic, że rozpoczęłam ją katarem. To nic, że pada. Za kilka dni wyjdzie słońce i będzie pięknie. Już zbieram z córą kasztany i liście, choć te jeszcze super kolorowe nie są. Nabrałam nowej energii i chęci. Letnie spowolnienie powoli ustępuje i czuję, że znów żyję :) Tak, tak lato jest dla mnie za karę. Lubię jak jest ciepło, nie powiem, ale upały mnie wykańczają.
Ale to już za nami i mam rok spokoju.


Najwyższa więc pora na zmianę "ubarwienia". Tak więc zaczynam od mojej kochanej zieleni na paznokciach, która to teraz z pewnością będzie u mnie częstym gościem.
Przechodząc do sedna. Moimi dzisiejszymi bohaterami będą dwa lakiery marki Essence. 


Pierwszy z nich to ciemna, lecz jeszcze nie butelkowa zieleń z drobinkami w kolorze zielonym, złotym i może nawet brązowym, w numerze 139 Walk On The Wild Side.


Drugi z kolei, stanowiący bazę całości to oliwkowa zieleń  w numerze 161 Ciao Oliviero.


Kupiłam je jakiś rok temu. Zużyłam już spokojnie 1/4 więc jak widać obaj do mnie przemawiają:)
Co do szczegółów:

  • wykończenie: WOTWS to shimmer, CO, to typowy krem, 
  • konsystencja: dość gęsta, z pewnością nie glutowata. Idealna we współpracy,
  • aplikacja: bezproblemowa. Lakiery idealnie się nakłada na płytkę paznokcia. Nie rozlewają się z pewnością nie smużą, nie pozostawiają nierówności ani nie bąblują. Jak dla mnie zdecydowanie lepiej się aplikują niż lakiery z GR z serii RC, 
  • krycie: na upartego spokojnie jedna grubsza warstwa by wystarczyła. Ja zawsze nakładam dwie cienki, tak też było i tym razem.
  • pędzelek: gruby, płaski zaokrąglony. Świetnie się nim pracuje, zwłaszcza przy skórkach. Takie same pędzelki są a lakierach Essie dostępnych u nas stacjonarnie
  • trwałość: to sprawa bardzo indywidualna. U mnie lakiery te sprawują się bardzo dobrze i bez odprysków czy przetarć wytrzymują spokojnie 3 dni (po tym czasie wykonuję nowe mani )
  • czas schnięcia: zawsze wspomagam się wysuszaczem, więc nie jestem w stanie tego obiektywnie sprawdzić,
  • zmywanie: oba lakiery zmywa się bezproblemowo. Nie farbują skórek ani płytki paznokcia,
  • pojemność: 8 ml,
  • dostępność: Hebe, S-P, Natura, Douglas,
  • cena: nie pamiętam dokładnie ale na pewno poniżej 8 zł,
  • data ważności: 36 m-cy od otwarcia.





Reasumując: oba lakiery, mają bardzo dobra pigmentację, świetnie się je aplikuje, można je nazwać jednowarstwowcami. Dodatkowo, nie odpryskują, nie farbują płytki, są ogólnodostępne w atrakcyjnej cenie. Jak dla mnie zasługują na mocne 5.
Wiem, że nie jest sporo osób, którym ta marka nie odpowiada, ja natomiast nie mam im nic do zarzucenia.





Co sądzicie o takim zestawieniu kolorystyczny? Niby nic, dwa zielone paseczki na paznokciach ale osobiście bardzo przyjemnie mi się to mani nosi. Teoretycznie jutro powinnam wykonać coś nowego, ale chyba wstrzymam się z tym do piątku ;)
Co sądzicie o marce Essence? Chętnie się dowiem jakie są Wasze ulubione jesienne kolory:)
Jak zawsze czekam na Wasze komentarze.


Trzymajcie się ciepło i do następnego, M

11 komentarzy:

  1. Bardzo fajnie wygląda to połączenie :). Z tej firmy lakierów jeszcze nie mam. Trudno mi w to uwierzyć :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jestem pewna, ale chyba żadnej z tych zieleni nie mam, nie mniej essence to moja ulubiona marka zaraz po china glaze! :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szaro-buro mimo, że nie szaro :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe połączenie kolorów, w pierwszej chwili myślała, że to jeden lakier tylko tak się mieni w świetle ;) Mnie jakoś zieleń do niczego nie pasuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ta ciemniejsza zieleń bardziej mnie urzekła :) może przez tą jesień :D

    OdpowiedzUsuń
  6. google translate didnt work this time, so i couldnt read your post , but i like those colors so much ! and have in my collection some similar shades !love this powder shimmer :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie moje kolory ale zestawienie kolorystyczne sympatyczne :) pasuje do siebie

    OdpowiedzUsuń
  8. fajnie wyszło, choć ja się źle czuje z takimi paznokciami u siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pomysłowe zdobienie ;) odgapie troszkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy30/9/14 20:57

    lubię zieleń ale w żywszych kolorach , bardziej podoba mi sie ten jaśniejszy odcień , całość nawet ciekawie ci wyszła

    OdpowiedzUsuń


Droga czytelniczko/czytelniku, dziękuję Ci bardzo za Twój komentarz - dodaje mi on bowiem motywacji do dalszej pracy.
Jeśli Ci się spodobało, mam nadzieję że zostaniesz ze mną na dłużej. Jeśli nie, daj znać nad czym powinnam popracować. Konstruktywna krytyka mile widziana!