1 kwietnia 2014

Ciach, ciach i po dziadach:)

Witajcie:)

W sumie nie wiem, czy kogoś to zainteresuje....
...piszę, żeby sobie ulżyć:)

Ostatnie dni były dla mnie dość stresujące, za sprawą dwóch  kłopotliwych pieprzyków. Mianowicie osobniki te umiejscowione były pod moją lewą pachą i w czasie ciąży zaczęły rosnąć, zmieniać kolor i boleć (stan zapalny)... nic przyjemnego. Napędziły mi sporo strachu, ale dziś już po nich.
Wróciłam właśnie z zabiegu. Obie pierdoły zostały wycięte, szwy założone a za dwa tygodnie wynik histopatologiczny.
Wiem, że nie ma powodu do zmartwień, ale stresik jest.Najważniejsze, że już po:).
Został mi jeszcze jeden do wycięcia, ale to już działka okulisty... bryyy. Mój chirurg nie podjął się wycięcia tej zmiany, ze względu na lokalizację.

Powoli znieczulenie przestaje działać, więc nie pozostaje mi nic innego jak się położyć:) Dobra wiadomość jest taka, że dziś mąż wstaje do małej ;)

Trzymajcie się ciepło i do następnego, M.

24 komentarze:

  1. Ciach i po strachu:) trzymaj się:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś już bez bólu, więc samopoczucie lepsze:)
      Jakoś się trzymam:D

      Usuń
    2. dzięki za wsparcie:)

      Usuń
  2. I masz z głowy, nic nie boli . Zawsze lepiej pójść do lekarza i się skonsultować niż się później zamartwiać. Też mam pod pachą znamię, ale.nic się z nim nie dzieje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, najważniejsze że zareagowałam wcześnie i wycięłam. Pewnie gdyby nie dawały żadnych objawów niepokojących bym ich nie ruszała, w końcu towarzyszyły mi 30 lat, zdążyłam się do nich przyzwyczaić:)

      Usuń
    2. Dzięki wielkie za miłe słowa:)

      Usuń
  3. Oj, trzeba uważać na takie zmiany. Ważne, że w porę zareagowałaś i już po wszystkim :) Mam nadzieję, że szybko przestanie boleć. Dobrej nocy ;*.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już nie boli:)
      To moje dziadostwo nie powinno być groźne, więc jestem dobrej myśli.:)
      Dzięki za miłe słowa:D

      Usuń
  4. teraz odpoczynek, ważne, że już po i koniec z bólem i dyskomfortem :) oby wszystko się dobrze zagoiło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na razie jest dobrze, przestało boleć i funkcjonuję normalnie:D
      Dziś mój endokrynolog poinformował mnie, że najprawdopodobniej mam problem z nadnerczami.
      Dostałam kolejną listę badań do wykonania... ledwo człowiek dobije do trzydziestki, a tu takie niespodzianki...:)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Trzymam się. Z natury jestem optymistką ze skłonnością do chwilowego dołowania się:)
      Dzięki:)

      Usuń
  6. Najważniejsze, że ich nie zlekceważyłaś

    OdpowiedzUsuń
  7. teraz dużo odpoczywaj i korzystaj z tego że mąż pomaga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpoczywam i wykorzystuję czas na zabawę z dziećmi:)
      Dzięki za wsparcie:D

      Usuń
  8. najważniejsze że nie zlekceważyłaś ich.Trzymaj się i odpoczywaj

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa:)
      Odpoczywam i myślę pozytywne:D

      Usuń
  9. Anonimowy4/4/14 13:49

    oby nie było boleśnie :)
    ja mam baardzo dużo pieprzyków, na szczęście mi nie przeszkadzają - życia by mi nie starczyło, żeby usunąć je wszystkie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety też posiada zbyt wiele pieprzyków, natomiast te były ostatnio bardzo kłopotliwe..
      Na szczęście, już nie są:)

      Usuń
  10. Dobrze, że już "po" :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja chcę wywalic wszystkie zmiany jakie mam na ciele...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami tak jest bezpieczniej.
      U mnie tego dziadostwa jest od groma i również mam zamiar powoli, lecz systematycznie się ich pozbywać:)

      Usuń


Droga czytelniczko/czytelniku, dziękuję Ci bardzo za Twój komentarz - dodaje mi on bowiem motywacji do dalszej pracy.
Jeśli Ci się spodobało, mam nadzieję że zostaniesz ze mną na dłużej. Jeśli nie, daj znać nad czym powinnam popracować. Konstruktywna krytyka mile widziana!